Szkolna wyprawka – jak ją skompletować i nie zbankrutować?

Wyprawka szkolna to zawsze koszt dla rodziców: podręczniki, zeszyty, przybory do pisania oraz inne niezbędne gadżety to w zależności od poziomu edukacji koszt rzędu 700-1500 zł. Dla wielu jest to znaczne przekroczenie domowego budżetu. Podpowiadamy, jak przygotować się na zakupy i jak wydać na przybory szkolne mniej, a jednocześnie wyposażyć ucznia we wszystkie niezbędne przedmioty.
Wrzesień to zwykle miesiąc zwiększonych wydatków, szczególnie dla rodziców dzieci w wieku szkolnym. Powrót po wakacjach, kiedy nasze oszczędności znacznie uszczupliły się po urlopowych wyjazdach dla niektórych może być bolesny. Warto wcześniej przygotować sobie plan zakupów, sprawdzić, czego dokładnie potrzebuje dziecko oraz pomyśleć o tym, jak sfinansować te wydatki.
Wyprawka dla ucznia – co powinno się w niej znaleźć?
Kompletna wyprawka to sprawa bardzo indywidualna – przede wszystkim zależy od wieku dziecka i poziomu edukacji. Podstawowa lista zakupów powinna zawierać książki, zeszyty, przybory do pisania i akcesoria dydaktyczne. Najczęściej konieczne jest także zakupienie plecaka, stroju na WF, butów na zmianę, czy uzupełnienie garderoby. W zależności od konkretnej klasy czy jej profilu możliwe będzie dokupienie kolejnych rzeczy.
Przeczytaj także: Szkolna wyprawka – co powinno się w niej znaleźć?

Skąd wziąć fundusze na szkolne zakupy?
Wydatki na szkolną wyprawkę potrafią mocno nadszarpnąć domowy budżet. Trzeba przygotować się na wydatek rzędu 700-1500 zł. Skąd wziąć te pieniądze? Idealnie jeśli mamy specjalny fundusz i odłożoną gotówkę na tego typu wydatki. Czasami jednak nasz portfel i konto po wakacjach nie są w najlepszym stanie. Jak wtedy podejść do zakupów dla ucznia?
Program rządowy „Dobry Start 300+”
Od kilku lat rząd przeznacza dodatkowe fundusze na szkolną wyprawkę. W ramach programu każde dziecko do ukończenia 20 roku życia, bez względu na dochody rodziców. Świadczenie nie przysługuje dzieciom chodzącym do żłobka, przedszkola czy na studia. Wniosek można złożyć do 30 listopada 2023 roku, ale im zawnioskujemy, tym wcześniej otrzymamy pieniądze na konto. Wnioski o „Dobry start” można składać do ZUS tylko drogą elektroniczną poprzez Platformę Usług Elektronicznych ZUS, aplikację mZUS, portal Emp@tia oraz bankowość elektroniczną.
Więcej o programie przeczytasz tutaj: Dobry Start 300+. Jak ubiegać się o dodatkowe wsparcie?

Zgromadzone oszczędności
Program rządowy to w wielu przypadkach tylko dodatek, bo koszty wyprawki zwykle przekraczają kwotę 300 zł. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest posiadanie oszczędności. Najlepiej zacząć odkładać, nawet niewielkie kwoty, przez cały rok. Każdy rodzic z pewnością wie, że wyprawka to jedno, ale potrzeby dzieci pojawiają się przez cały rok – ubrania, buty, akcesoria szkolne. Warto mieć specjalny szkolny fundusz na wszelkie tego typu wydatki.
Dodatkowy zarobek
Kiedy oszczędności nie pozwalają na sfinansowanie wyprawki, a comiesięczna wypłata przeznaczona jest na inne wydatki warto pomyśleć o dodatkowych zleceniach. Dzięki temu można dorobić kilkaset złotych. Drobne usługi, typu sprzątanie lub naprawa, pisanie tekstów, prowadzenie social mediów, wyprowadzanie psów, opieka nad dziećmi, ale też sprzedaż używanych ubrań czy wyposażenia, robienie ozdób i wiele innych – to wszystko tylko pomysły na to, jak szybko można dorobić.

Pożyczka online
Czasami wydatki pojawiają się znienacka i trudno je wcześniej przewidzieć. W takich sytuacjach pomocna może okazać się szybka pożyczka, aby natychmiast zająć się wydatkiem, a następnie po 30 dniach na spokojnie ją oddać. Pożyczka to rozwiązanie awaryjne i zawsze pamiętaj o tym, że biorąc ją trzeba mieć plan na terminową spłatę.
Jak zaoszczędzić na wyprawce?
Zanim rzucimy się w wir sklepowych zakupów warto zastanowić się, czy nie możemy zaoszczędzić na wyprawce. Jak to zrobić? Wykorzystać używane książki, np. po starszym rodzeństwie, znajomych lub osobach, odsprzedających materiały w internecie. To samo dotyczy ubrań – wiele z nich, w doskonałej kondycji znajdziesz na portalach z używanymi przedmiotami. Ich cena często jest niższa o więcej niż połowę ceny nowego zakupu. Dodatkowo książki wypożyczaj z biblioteki, a zamiast podwozić dziecko codziennie do szkoły (mowa o starszych uczniach) zakup mu bilet na komunikację miejską.